piątek, 11 maja 2012

Streszczenie I-XX ♥

Koniec roku szkolnego. Zuza wraz ze swoją przyjaciółką Klarą planują niezapomniane wakacje.
Nieoczekiwanie w pierwszym dniu wakacji do Zuzy przyjeżdża jej przyjaciel, którego nie widziała trzy lata. Ponieważ w szóstej klasie podstawówki wyjechał za granicę.Razem spędzają miłe popołudnie. Tego samego dnia, pod wieczór Zuza siedząc na balkonie dostaje kamieniem w głowę od Klary. Oczywiście nie specjalnie. Klara wpada w panikę i zaprowadza przyjaciółkę z rozciętą głową do swojego domu, gdyż jej mam jest pielęgniarką. Później szybko jada do szpitala, gdzie Zuza mdleje. Budzi się po dwóch godzinach już z szytą głową. Przy jej łóżku znajduje się mam i zapłakana Klara. Niestety mama szybko opuszcza jej salę, bo musi pomóc pakować się jej siostrom, które jadą na obóz. Zuza zostaje dwa dni na obserwacji. W nocy budzi się, bo ból głowy sprawia, ze nie może zasnąć. Przechadzając się szpitalnymi korytarzami spotyka Filipa, który trafił do szpitala ze złamaną ręką. Po pewnym czasie Filip staje się jej coraz bliższy, aż w końcu się zaprzyjaźniają. Okazuje się, ze chłopak przeprowadził się do Krakowa i będzie mieszkał blisko Zuzy. Po to by odebrać Zuzę ze szpitala przyjeżdża jej mama i Mikołaj. Gdy zostają sami chłopak próbuję ją pocałować, na co ona gwałtownie reaguje, Mikołaj wychodzi. Kiedy dziewczyna jest już w domu nie moze wysiedzieć w czterech ścianach i udaje się do skateparku. Tam widzi ogromne zbiorowisko pod rampą na, której jakiś kolo robi triki na bmx'ie. Podchodząc bliżej zauważa, że to Filip. Zuza krzyczy na niego, ze jeździ mając złamaną rękę.  Chłopak za radą przyjaciółki rezygnuje z jazdy i zaczynają rozmawiać. Międzyczasie dołącza się do nich Klara i razem siedzą do 20. Potem Klara i Filip idą do niego do domu, a Zuza zaczyna jeździć na rampie. Po godzinie postanawia wrócić do domu. Idąc alejką widzi jakiegoś chłopaka siedzącego na ławce. Jest to Mikołaj. Chłopak wyznaje je, ze wrócił tu dla niej i,że nigdy nie przestał jej kochać. Dziewczyna jej w szoku i cały czas wmawia sobie, ze są tylko przyjaciółmi, ale pod wpływem impulsu całuje go.  Następnego dnia, Zuza rozmyśla co tak naprawdę czuje do swojego przyjaciela. Niestety nie ma zbyt dużo czasu na myślenie, gdyż do jej domu wpada Klara i wyciąga przyjaciółkę na rowery. W czasie jazdy są zaczepiane przez grupkę chłopaków. Zatrzymują się i zapoznają się z nieznajomymi. Szybko nawiązują kontakt z Karolem, Mateuszem i Kubą, który wpadł w oko Klarze. Po południu przyjaciółki wybierają się na lody i zapraszają Filipa. Jednak niedługo dołącza się do nich Mikołaj. W czwórkę idą w miejsce do, którego prowadzi ich Miki. Po chwili docierają na dach gdzie Mikołaj pyta Zuzy, czy ta naprawdę coś do niego czuje czy pocałowała go z litości. Rozmowa kończy się tak, ze Zuza i Miki zostają oficjalnie parą. Następnego dnia, rodzice Zuzy jadą odwieźć jej siostry na obóz i przy okazji jadą odwiedzić znajomych. Dziewczyna korzystając z okazji prosi ich by mogła zrobić imprezę. Jej starsi niechętnie, ale się zgadzają. Melanż pomaga jej przygotować Klara. Wszystko się udaje. Ludzie bawią się wspaniale. Na imprezie niespodziewanie zjawia się Kuba, który pod koniec zabawy całuje się z pijaną Klarą. Mikołaj zalany w trupa zostaje u Zuzy na noc, tak jak Filip i Klara. Zuza nie może zasnąć i ogląda film z Filipem, szybko przy nim zasypia. Budzi się wtulona do przyjaciela. Chłopcy rano opuścili dom Zuzanny, natomiast dziewczyny wybierają się do skate parku. Gdy są już na miejscu w oddali widzą znajomą postać. Jest to Filip, który dziwnie się zachowywał. Nie czekając ani chwili idą do niego do domu. Tam zauważają, ze chłopak ma podbite oko. Nie chce powiedzieć dlaczego i zachowuje się w stosunku do przyjaciółek chamsko. Zuza jest zła na przyjaciela, ale postanawia nie zaprzątać sobie nim głowy bo idzie na spotkanie z Mikołajem. Całując ukochanego czuje, ze chłopak ma rozciętą wargę. W domu złożyła sobie wszystko w jedną całość i doszła do wniosku, że chłopcy musieli się pobić. Szybko wychodzi z domu i spotyka chłopców w parku. Robi im awanturę na temat ich zachowania, ale potem dowiaduje się, ze niesłusznie ich osądziła. Otóż chłopcy pobili się z byłym chłopakiem Klary, Łukaszem. Następnego dnia główna bohaterka wybiera się do skate parku. Tam zauważa nieznajomego chłopaka, który się jej przygląda. Zjeżdżając po rampie, źle stanęła na desce i upadła, uderzając głową o rampę.  Z głowy puścił się potok krwi, a jej ciało było sparaliżowane bólem. Nieznajomy bez wahania udziela jej pomocy. Fabian odprowadza ją do domu i razem z nią i jej mamą jadą do szpitala. Tam głowa Zuzy ponownie jest zszywana, a po powrocie Fabian i Zuza miło spędzają czas rozmawiając u niej w domu.  Kolejny dzień niszczy jej życie. Ulice były skąpane w deszczu i Zuza nie miała na nic ochoty. Niespodziewanie do niej do domu wpadł Fabian z czekoladą, mówiąc, że się będzie nią opiekować. Razem rozmawiają śmieją się...aż chłopak niewiadomo kiedy całuje Zuzę. Dziewczyna natychmiast się od niego odsuwa i zauważa, ze temu zdarzeniu przygląda się Mikołaj. Chłopak wybiegł z jej domu, a Zuza bez butów udała się za nim. Zapłakana dziewczyna nie może go znaleźć i nie zważając na swój ubiór idzie w nieznane. Jest załamana i dzwoni do przyjaciółki. Nie jest w stanie opowiedzieć o tym zdarzeniu dlatego podaje tylko to gdzie się znajduje. Chwile potem jest z nią już Klara. Słysząc co się stało motywuje przyjaciółkę, ze ma walczyć o ten związek. Dziewczyna bierze się w garść i idzie do swojego chłopaka, aby mu wszystko wyjaśnić. Szbyko wbiega do jego domu i otwierając drzwi od jego pokoju widzi coś czego się nie spodziewała. Mikołaj się z kimś całuje. Ta jeszcze bardziej zrozpaczona wybiega z niego domu. Przed domem czeka na nią Klara,która dopytuje się co się stało. Zuza nie wytrzymuje nerwowo i na nią krzyczy, ze to nie jej sprawa. Urażona przyjaciółka odchodzi. Zuza smętnym krokiem wlecze się do parku. Tam siada na ławce i zaczyna płakać. Nagle do niej podchodzi Olek-brat Klary i stara się ją pocieszyć. Ale to na nic. Po jego odejściu dziewczyna idzie na dach, na którym Miki poprosił ją o chodzenie. Tam uświadamia sobie, ze nie ma po co żyć i że chce stawić czoło śmierci. Staje na krawędzi dachu i przechyla się do przodu.

__________________________________________________________
Siema.
Poproszono mnie o streszczenie więc proszę.
Od razu mówię, ze pisałam to na szybko
i nawet nie czytałam czy ma to sens./nie chce mi się/
Czyli przepraszam za błędy i za brak logiki.
A po za tym nie umiem pisać streszczeń..
chyba już nic nie umiem napisać...
Ale mam też dobre wieści..
WRACAM>!
tzn.rozdziały będą w miarę możliwości
i pewnie będą strasznie nudne,
ale skoro chce wam się to czytać,
to mogę się trochę pomęczyć.
Humor wrócił, aa pomysły też przyjdą.
Nowy rozdział już wkrótce. xD
Trzymcie się.
Narazicho.♥
To Taki SUPRAJS z mojej strony. xD

Napiszcie coś..- niech wiem, że tu zaglądacie.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...

świetne, obserwuje i czytam! :) czekam co dalej ... a streszczenie nie jest złe :P u mnie nowy rozdzial ;)

Anonimowy pisze...

aha i czytalam ten komentarz na zareklamuj bloga, mialam juz wczesniej przygotowaną notkę z opisem akurat blogow o opowiadaniu, w twoim nie znalam jeszcze szczegolow, więc go nie umiescilam, ale serio mi się podoba i na pewno będe robić jeszcze taką notkę i twoj blog się w niej znajdzie obiecuję! :)

Anonimowy pisze...

hurraa !
wspaniale ! czytamy, czytamy .:D
jest okej :DD
uratuj Zuzkę, to główna bohaterka poza tym jest ona bardzo fajna. :)
cieszę się że nadal piszesz. 3mam kciuki <3

Tośka.

smiley.loove pisze...

super... huhu też miałam napisać streszczenie, ale narazie nie napiszę;)
suuuuper... jasne, że zaglądamy :)

Anonimowy pisze...

Nie no , boskie .! Ja chyba bym nie umiała streścić opowiadania ale ty umiesz bardzo dobrze . :* Bardzo mi się podoba ! Czytam dalej < 3